Harcerski Ośrodek Wodny Harcerski Ośrodek Wodny

baner bozenarodzenie

baner lewy opp

Informator 2025

baner lewy treminy egzaminow

baner lewy egzamin

Na Wigilii

Tradycyjnie, jak co roku, Wielka Ośrodkowa Rodzina, spotyka się na kolacji wigilijnej. W tym roku dzień ten wypadł na sobotę 15 grudnia. Było to spotkanie niezwykłe. W tym mijającym roku spełniło się wiele naszych skrytych marzeń i nadziei. W czasie spotkania wigilijnego w poprzednim roku marzyliśmy o tym, że uda się być na Atlantyku w rejsie wokół Wysp Kanaryjskich. Nasze marzenia się spełniły. Widzieliśmy to na własne oczy, przeżywaliśmy czar tego rejsu a nasze wspomnienia już pozostaną na zawsze.

Mam nadzieję, iż ten rejs pozwolił innym takie marzenia posiadać i pewnie się spełnią.

Od dłuższego czasu naszym marzeniem było posiadanie nowego, większego, bardziej funkcjonalnego samochodu. Takiego, którym można przewozić załogi na rejsy Wenedą. I stało się - marzenie zostało spełnione. W ten słoneczny i mrożony poranek 15 grudnia 2007 roku GWIAZDKA pozostawiła pod opieką Mikołaja ten cudowny prezent. Matka chrzestna Kasia Pasek nadała mi imię "JOY" a ojciec chrzestny Marek Pasek - zgodnie z morska tradycją wodował go szampanem.

Marzenia się spełniają, kiedy tylko bardzo chcemy a wspaniali ludzie pomagają nam w ich realizacji. Myślę, iż w tym roku spełniło się wiele naszych marzeń. To marzenia spokoju w życiu, marzenia o własnym domu, miłości i potrzebie bycia z innym człowiekiem. Spełniło się wiele naszych instruktorskich marzeń. Zorganizowaliśmy szereg wspaniałych imprez dla dzieci i młodzieży a nasza PORAJSKA RODZNINA powiększyła się o nowe pokolenia. Spełniły się młodzieńcze marzenia nowych kapitanów o samodzielnym poprowadzeniu rejsów morskich - stało się i to zrobili wspaniale. Spełniły się marzenia poprowadzenia własnych obozów. Tyle ciepła i radości ile daliśmy dzieciom w mijającym roku nie spiszesz w żadnej książce. Spełniło się wiele marzeń osobistych. Tylko ludzie szczęśliwi są wspaniali w każdej współpracy.

Usiedliśmy do naszego wigilijnego stołu jak jedna, Wielka Ośrodkowa Rodzina. Podziękowaliśmy wszystkim za ich rok trudnej pracy.

Aby rozbudzić marzenia o wielkim rejsie "Na Tamtą stronę" - Marek Pasek został obdarzony wielkim Globusem z serdecznymi podziękowaniami. Jeden z twórców tego, co w Ośrodku jest najlepsze Paweł Burkhard został w podziękowaniu od wychowanków obdarzony dzwonem. Mam nadzieję, iż będzie to serce jego nowego domu. Dzwon to serce każdego żeglarza - dopóki bije jest wspaniale.

Z wielką satysfakcją i radością zostały wręczone odznaki "Zasłużony Na Rzecz Żeglarstwa Śląskiego" - Izie Witek za wspaniałą, wieloletnią prace wychowawczą dla dzieci i młodzieży żeglarskiej, Małgosi Burkhard za wspaniałe wyniki w kształceniu żeglarskiej kadry instruktorskiej /większość siedzących przy stole to jej instruktorscy wychowankowie/, Grzesiowi Dronce za swoje osiągnięcia kapitańskie. Mówią, iż Grzesiu fali się nie kłania, silniki to ozdoba do jachtów żaglowych a najlepiej się pływa z młodzieżą.

Było jeszcze wiele ciepłych słów, tradycyjne życzenia opłatkowe. Spożyliśmy wspaniale przez Edytę przygotowaną kolację (350 pierogów, babkę włoską specjalnie sprowadzoną z Italii przez Fabrizia i znów FATALNE śledzie), później prezenty spod choinki i długie rozmowy o przyszłych marzeniach.

Oby wszystkie się spełniły w Nowym 2008 roku.

Nasze największe pragnienie abyśmy się wspólnie spotkali za rok przy wigilijnym stole.